home *** CD-ROM | disk | FTP | other *** search
- >Bardzo chcieliby sprzedawaæ nowe Amigi; Tak wiêc, jaki z tego wniosek? Nie
- >wsyd¼cie siê
- >swojego komputera, mówcie o nim kupuj±c nawet dyskietkê 3"5 a czasami
- >zostaniecie mile zaskoczeni (lub wcale nie tak mile.... ale to mnie jeszcze
- >nie spotka³o!). Na swój sposób jest to pewien rodzaj reklamy.
-
- Zgadzam sie i moge dorzucic przyklad z mojego zycia. Ostatnio zapisalem sie do
- policealnego studium informatycznego. Spodziewalem sie rasizmu komputerowego a
- tu jak kumplowi z klasy powiedzialem ze mam Amige to stwierdzil-zapytal, ze
- chyba jakas lepsza/mocniesza. Na systemach operacyjnych facet co chwile pluje
- na pecety a szczegolnie na produkty microsoftu i wychwala unixy . Ja tylko
- przy omawianiu spraw technicznych "porzadnych systemow operacyjnych" dorzucam
- mu zdanie "podobnie jest na Amidze".
-
- Kumplowi (pecetowcowi) opowiadalem o PowerPC na Ami to stwierdzil, ze
- pecetowcy sa poszkodowani bo Amigowcy maja taki mocny sprzet a pc nie.
-
- Ogolnie rzecz biorac nie jest zle. Duzo ludzi da sie urobic na Amige.
-
- // Adam 'Sherwood' Zaparciñski
- // mailto: gielda@mtl.pl
- \\ //
- \X/ Amiga - welcome to the 21'st century
-
-
-